` . OPOWIADANIE # 1 . `
` Była noc , około godziny 2 . Jak zawsze siedziała jeszcze na komputerze . Jej córka spała jak zabita w innym pokoju . Miała już wyłączać komputer . Gdy klikała start nagle dostała wiadomośc na gg . W prawym dolnym rogu ukazała sie wiadomość od niego . Serce skoczyło jej do gardła . Przeciez nie wiedziła go kupe lat . Nie miała z nim żadnych kontaktów a przecież to on był ' ojcem ' córki 17 letniej Olivi . Kilka lat wcześniej przeciesz był jeszcze z nia . Ale odszedł . Nie wiedział jeszcze nic o swoim ' dziecku . W wiadomosći napisał . :
' Cześć Olivia . Dawno Cie nie widziałem . Czy chciałabyś sie spotkać . ? Mozę jutro o 17 w parku . ? Prosze Cie bardzo . Bede czekał . : ) '
Jeśli chcesz możemy sie spotkać . Ale tylko na chwile . Nie chce miec z toba nic wiecej do czynienia . ' - odpisała .
Poszła spac . Rano obudził ją dźwięk dzwonka . Wstała szybko z łóżka . Podeszła do dzwi . Otworzyła dzwi a przed nimi stała Kuba .
' Cześć' - powiedział . Ona stała jak zamurowana . Po chwili odpowiedziała .
' O cześc . Nie spodziewałam sie ciebie . Przeciez mieliśmy sie spotkac w parku . A tak w ogóle skąd znasz mój adres . ?!
- Wiem , wiem . Ale nie mogłe sie juz doczekać . Musiałem przyjść . Dawno sie nie widzieliśmy . Teskniełem za tobą . Eh . twoja koleżanka podała mi adres . Moge wejść . ?
- Aha . Wiesz , nie wiem . Moze kiedy indziej . Dzisiaj mam straszny bałagan . - odpowiedziała przestraszona dziewczyna . Przeciez nie mogła go wpuścić do środka . Ich ' córka ' była w domu . A on nic o niej nie wiedział . A ona wiedzieła ze gdy on sie dowie , jej świat sie zawali .
- No proszę Cie . ! Nie przeszkadza mi bałagan . - uśmiechnął sie - .
No dobra wejdz .... - wpósciła chłopaka do domu .
- Poczekaj chwile pójde na góre sie ubrac i uczesać. Bo wyglądam jak potwór .
- Zostań słonko . Mi to nie przeszkadza . Tak tez wygladasz pieknie . - powiedział siadając na skórzanej kanapie .
- ładnie tu masz . - rozejrzał sie dokoła . Nagle z pokoju dobiegł płacz dziecka . Zdenerwowana dziewczyna , pobiegła do pokoju i próbowała uspokoić dziecko . Po chwili do pokoju wszedł Kuba . - Co to za słodkie maleństwo .
- Ehhh . To moja siostra Julka . Znowu sie obudziła .
- Jaka słodka . Podobna do ciebie . O i patrz ma takie same oczka jak ja . ! - Chłopak po gilgotał dziecko w brzuszek .
- Moze pójdziemy sie z nia gdzies przejść . ?
- Wiesz co nie moge za bardzo . Jest troche chora . - odpowiedziała Olivia .
- No trudno . Weź ją do pokoju . Nie bedzie tutaj sama siedziała . - Kuba delikatnie wzioł dziecko i zaniusł do salonu .
- Ile ona ma latek . ? - zapytał ciekawy .
- Julka ma 2 i pół lat .
- Jest naprawde słodka . Widać ze ma geny po siostrze . - zaśmiał sie .
Olivia nie wytrzymując napiecia wykrzyknęła
' - Dupku to dziecko jest twoje . ! ` .
- Olivia co ty mówisz przecież to twoja siostra . !
- Nie to jest twoja i moja córka . Pamietasz tamto wydarznie z przed 4 lat ?
- No pamietam . Ale to przecierz nie możliwe . Nie wkrecaj mi kitów .
- Kuba . To twoje dziecko .!
- Wiesz co nie jestem do końca przekonany Przepraszam cie ale muszę już isc .
Olivia położyła Julke spac . Poszła do góry . Setki myśli przepływało jej przez głowę . Zastanawiała sie dlaczego mu to powiedziała . Nagle usłyszała dzwiek dzwonka . Otarła łzy , założyła kapcie i zeszła na duł . - Kto to znowu . ?!
- Podeszła do drzwi . Spojrzała przez wizjer . Przed drzwiami stał zapłakany Kuba .
Otworzyła lekko drzwi .
- Czego znowu chcesz ? !
- Olivia . Kocham . ! - przytulił się do niej .
- Kuba przepraszam ale to już rozdział zamkniety .
- Ale proszę cie . Dziecko nie moze wychowywac sie bez ojca .
- Trzeba było myśleć wcześniej , zanim je zrobiłeś . ! - krzykneła -
Ja nie wiedziałem . Przepraszam że wtedy cie zostawiłem .
- Naprawdę nie mam już ochoty z toba gadac . Idz już .
- Proszę zastwnów sie . Wiem że was skrzywdziłem , chce wszystko naprawić . Proszę wybacz mi . !
Dziewczyna zamkneła dzwi . Poszła do góry i płacząc położyła sie na łóżku .
----------------------------------------------------
` PIOSENKI PRZY , KTÓRYCH PISAŁAM ;`
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz